Niepohamowany apetyt na słodycze jest naprawdę przykrą i trudną do zwalczenia przypadłością, która dotyka wiele osób. Jest to swego rodzaju uzależnienie od cukru, które niełatwo wyeliminować. Chęć na coś słodkiego często pojawia się późnym wieczorem albo po zjedzeniu obfitego posiłku, który mnóstwo ludzi potrzebuje zwieńczyć deserem.
Poza tym słodycze stanowią niejednokrotnie lek na wszystkie smutki, a to ze względu na wyzwalane przy ich jedzeniu endorfiny, zwane hormonami szczęścia. Niestety, takie podjadanie skutkuje problemami z wagą oraz zakwaszeniem organizmu. Jak więc radzić sobie z tym nawykiem? Istnieje wiele suplementów diety, które pomogą nam uporać się z nadmiernym apetytem na słodycze.
Odpowiednia dieta jest kluczem do sukcesu, jeśli chcemy wyeliminować podjadanie słodkości. Konieczne jest spożywanie należytych ilości wszystkich mikro i makroelementów, w tym białek, które sprawiają, że na dłużej pozostajemy syci. Warto też włączyć do swojej diety proteiny w postaci suplementów. Poleca się przede wszystkim białko serwatkowe, które hamuje łaknienie i posiada właściwości termogeniczne, czyli przyspieszające spalanie tłuszczu. Trzeba pamiętać również o błonniku, którego często nam brakuje na przykład ze względu na niskie spożycie warzyw i owoców. Preparaty z błonnikiem wywołują stosunkowo długotrwałe uczucie sytości, ponieważ pęcznieją w żołądku, zapełniając go. Dodatkowo spowalniają proces wchłaniania glukozy, co ma niemałe znaczenie przy problemach z podjadaniem.
Najlepsze suplementy na ograniczenie słodyczy
Wśród suplementów wpływających na ograniczenie jedzenia słodyczy wyróżnić można również preparaty z kwasami tłuszczowymi omega-3. Nie tylko wpływają one korzystnie na stan naczyń krwionośnych, chroniąc przed miażdżycą, ale także zmniejszają apetyt. Wiele osób zapomina o tłuszczach w diecie bądź celowo je eliminuje, aby nie przytyć, jednak prowadzi to do przeciwnych efektów. Organizm domaga się bowiem brakujących składników, a my błędnie to interpretujemy, sięgając po cukry proste.
Ogromne znaczenie ma także suplementacja magnezu. Bardzo często nawyk podjadania bierze się ze stresu, który jest wzmożony przy niedoborze tego minerału. W związku z tym w takich sytuacjach tracimy kontrolę nad tym, co i ile zjadamy. Ma to również wpływ na jakość snu, a jej pogorszenie skutkuje nieświadomą próbą pobudzenia się słodyczami. Ponadto brak odpowiednich ilości magnezu w organizmie wywołuje problemy z wrażliwością insulinową, przez co tkanka tłuszczowa może odkładać się wokół pasa.
Królem wśród suplementów zmniejszających apetyt jest chrom. Wspomaga on odchudzanie, ponieważ jego zażywanie przedłuża uczucie sytości po posiłku i tym samym zapobiega sięganiu po przekąski. Co ciekawe, duże ilości tego pierwiastka znajdują się w cebuli, stąd dodawanie jej w surowej postaci do posiłków powoduje, że szybciej się najadamy i później odczuwamy głód.
Warto wspomnieć też o HCA, czyli kwasie hydroksycytrynowym. Z jednej strony ułatwia on spalanie tkanki tłuszczowej, z drugiej zaś zwiększa wydzielanie serotoniny – hormonu o właściwościach relaksujących. Spożywanie HCA powoduje więc, że mamy lepszy nastrój, a to może pomóc w eliminacji nawyku zajadania smutków.
Kolejnym świetnym rozwiązaniem jest L-tryptofan. Jest to aminokwas egzogenny, czyli taki, który musi zostać dostarczony z zewnątrz, wraz z pożywieniem. W suplementach występuje często w postaci 5-HTP. Przemiany tej substancji umożliwiają wytwarzanie serotoniny, korzystnie wpływając na samopoczucie. 5-HTP pozwala zwalczyć problemy ze snem i z wahaniem nastrojów, co wpływa oczywiście na wyeliminowanie podjadania.
W tym wszystkim niezbędne są również witaminy. Często nadmierny apetyt na słodycze wynika z potrzeby zjedzenia owoców, o czym zazwyczaj nawet nie wiemy. Nasz organizm sam potrafi upomnieć się o swoje, ale niestety my nie zawsze to zauważamy i sięgamy po to, co najłatwiej dostępne. Łaknąc owoców, organizm potrzebuje tak naprawdę witamin. Warto przyjmować je w postaci całych kompleksów, by zapobiec jakimkolwiek niedoborom.